| +48 661 536 685 |

PWSZ KOSZALIN ĆWIERĆFINALISTĄ PUCHARU POLSKI!

PWSZ KOSZALIN ĆWIERĆFINALISTĄ PUCHARU POLSKI!

Czas na podsumowanie występu naszej ekipy podczas Pucharu Polski 2022 Superliga6! Barwy naszej ligi reprezentował PWSZ Koszalin, który pojechał do Warszawy walczyć o najwyższe cele i możliwość gry w europejskich pucharach! W turnieju wzięły udział 24 zespoły z całego kraju, a najlepszy okazał się Ankier Niedrzwica! To ta ekipa będzie nas reprezentować na EuroCup 2022 organizowanym przez European Minifootball Federation! Zapraszamy na podsumowanie! 

W pierwszym meczu turnieju nasi przedstawiciele zmierzyli się z ekipą Sancho Panza Wrocław. Mecz od początku był rozgrywany w szybkim tempie, ekipie z Koszalina udało się zdobyć 2 bramki, później rywal zdobył gola kontaktowego, a PWSZ kolejną bramkę na 3:1 i po tym wdało się rozluźnienie, które poskutkowało zdobyciem 2 goli przez Sancho Panza i wynikiem remisowym. Ekipa z Koszalina rzuciła się do ataków, a na efekty nie trzeba było długo czekać! Decydujący cios zadał uderzeniem z daleka Dawid Rybacki, dzięki czemu w premierowym meczu zdobywamy 3 punkty! 

W drugim spotkaniu PWSZ zagrała z FC Bianconeri Konin. Od początku zdecydowaną przewagę miała drużyna prowadzona przez Waldemara Szpakowskiego. Na bramkę drużyny z Konina sunął atak za atakiem, czego efektem było rozgromienie rywala aż 8:0. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Krystian Kąkol oraz Dawid Rybacki, którzy w tym spotkaniu zdobyli po 3 gole.

W trzecim meczu zawodnicy z Koszalina zmierzyli się z Meblujdom.com Rzeszów. Również w tym spotkaniu zagrali wspaniale, a rywale nie mogli poradzić sobie z obroną, którą kapitalnie kierował Jędrzej Ponurko. Studenci z PWSZ zdobyli aż 7 goli, nie tracąc żadnego i po 3 meczach mieli komplet punktów na koncie.

W czwartym spotkaniu czekał na nich najcięższy rywal w grupie, drużyna EXC Mobile Ochota Warszawa, która w zeszły roku została mistrzem Polski, a jak się później okazało w tym roku go obroniła. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, było bardzo dużo walki i dużo pojedynków, w których sędziowie odgwizdali często faule. Ekipa PWSZ walczyła jak równy z równym z drużyną z Warszawy, widzieliśmy bramkę za bramkę z obydwu stron. Trzeba zaznaczyć, że ekipa Waldemara Szpakowskiego dwukrotnie grała w osłabieniu po 2 żółtych kartkach i 2-minutowych karach z tym związanych. Po 19 minutach walki i ogromnych emocji widniał wynik remisowy 2:2. Niestety w ostatniej akcji meczu bramkarz drużny przeciwnej wyszedł z piłką na połowę naszej drużyny i pięknym uderzeniem w samo okienko zdobył decydującą bramkę na 3:2.

W ostatnim meczu w grupie studenci z PWSZ zmierzyli się z DTZ Mińsk Mazowiecki. Ekipa z Koszalina miała już zagwarantowany awans do rundy finałowej, dlatego też w tym spotkaniu oszczędzała siły na kolejny mecz w ćwierćfinale. Mimo tego udało im się spokojnie wygrać z drużyną przeciwną 4:2.



W ćwierćfinale rywalem byli Tigers Royals Błażowa, którzy zajęli 2 miejsce w grupie C. Mecz rozpoczął się od pechowej bramki samobójczej. Po tej sytuacji drużyna przeciwników cofnęła się do obrony i czekała na kontrataki. PWSZ zdecydowanie przeważała, miała mnóstwo sytuacji, 3 razy bramkarza Tigers ratował słupek. W ostatnich minutach spotkania po raz kolejny obronił w 2 nieprawdopodobnych sytuacjach, kiedy nasz zawodnik dwukrotnie uderzał z najbliższej odległości. Niestety zawodnikom z Koszalina nie udało się zdobyć bramki wyrównującej i po bardzo ciężkim do przełknięcia meczu, musieli pogodzić się z porażką, z drużyną, która zdecydowanie była w ich zasięgu, a która ostatecznie zajęła 4. miejsce w całym turnieju! 


Nasza drużyna pokazała się z bardzo dobrej strony, wygrywając w całym turnieju aż 4 spotkania i zaznając tylko 2 porażek. Bardzo dobrze w obronie zagrał Jędrzej Ponurko, na skrzydłach kapitalnie zagrali Dawid Gruchała oraz Maciej Bachleda, a w ataku rządził duet Dawid Rybacki - Krystian Kąkol, którzy zostali wybrani do najlepszej drużyny turnieju.

Szczególne podziękowania należą się Waldemarowi Szpakowskiemu, który zorganizował cały wyjazd i dyrygował grą swojej drużyny przy linii bocznej oraz Rektorowi PWSZ Janowi Kuriacie, który zgodził się na wyjazd studentów do Warszawy oraz zgodził się wesprzeć finansowo cały wyjazd. Mamy ogromną nadzieję, że w przyszłym roku drużyna osiągnie jeszcze lepszy rezultat, a może i nawet sięgnie po główne trofeum!

Gdzie gramy