| +48 661 536 685 |

Co wydarzyło się w pierwszej serii gier?

Co wydarzyło się w pierwszej serii gier?

19 kwietnia 2023 roku rozpoczął się kolejny sezon koszalińskiej Superligi. Do rywalizacji przystąpiło 9 drużyn, co nas bardzo cieszy, ponieważ z każdymi kolejnymi rozgrywkami zgłaszają się nowe ekipy.

W pierwszym meczu tego sezonu do gry przystąpiły drużyny Sztormu oraz Kolejarzy. Niespodziewane już w 3 minucie sprytnym strzałem wynik spotkania otworzył Cygan. W kolejnych minutach aktualny mistrz przejął inicjatywę, a na listę strzelców wpisali się Kaszubski, Burski oraz Tapia. Do końca pierwszej połowy gospodarze zdobyli jeszcze 3 gole, więc do przerwy mieliśmy wynik 6:1 dla Sztormu. W drugiej połowie zawodnicy Pawła Łacko kontrowali przebieg spotkania, urządzając sobie prawdziwy festiwal strzelecki, ponieważ w tej części gry strzelili aż 12 bramek! Drużyna  Łukasza Zakrzewskiego dzielnie się broniła, lecz nie była w stanie przeciwstawić się kolejnym akcjom gospodarzy. Gościom udało się zdobyć 3 gole w drugiej połowie. Sztorm pokazał, że również i w tym sezonie będzie należał do czołówki i przygotowuje się do mistrzostw Polski, które odbędą się lipcu w Warszawie i w których ma już zapewniony udział dzięki zwycięstwu w jesiennych rozgrywkach Superligi.

W drugim spotkaniu Atom Webski Sklep zmierzył się z Projektem-L. Drużyna gospodarzy przystąpiła do tego meczu w nieco osłabionym składzie, ale i tak już w 5 minucie prowadziła 2:0 po golach Filusa oraz Durka. W późniejszej fazie spotkanie się wyrównało, czego efektem były 2 ładne bramki zdobyte przez Mario. W końcówce tej części gry zawodnicy Atomu strzelili kolejne gole i do przerwy mieliśmy wynik 5:2 dla gospodarzy. No początku drugiej połowy Jurić zdobył 3 bramkę dla ekipy Miłosza Zaczyńskiego i było juz tylko 5:3 dla Atomu. Goście ruszyli do ataków, lecz jak zawsze kapitalnie w bramce spisywał się Robert Ostrowski. W końcówce meczu doświadczony  Kacper Szczepaniuk zdobył 2 ważne bramki, co pozwoliło drużynie Filipa Filusa z bezpieczną przewagą zakończyć to widowisko. Stało ono na bardzo wysokim poziomie i mieliśmy w nim bardzo dużo emocji, a drużyna Projektu-L pokazała, że może w tym sezonie sporo namieszać w czołówce koszalińskiej Superligi.

W ostatnim meczu tego dnia Kartel zagrał z Sanatusem Wyszebórz. Niespodziewanie to goście objęli prowadzenie w tym spotkaniu po ładnym uderzeniu Łaniuchy. Dopiero w 13 minucie gospodarze wyrównali a strzelcem bramki był niezawodny Adrian Cikacz, który był najlepszym strzelcem zeszłego sezonu. Pierwsza połowa zakończyła się niespodziewanym remisem, mimo wielu sytuacji z obydwu stron. Od początku drugiej części gry to ekipa Kartelu zaczęła dyktować warunki gry, a pierwsze skrzypce odgrywali Kornaga oraz Cikacz. W drugiej połowie zawodnicy gospodarzy wpisali się aż 8-krotnie na listę strzelców. Zawodnicy Daniela Królika ambitnie walczyli, lecz w końcowe meczu zabrakło im sił, by zmienić wynik tego spotkania. Drużyna Sanatusa w tym sezonie odpowiednio się wzmocniła przed tym sezonem, więc mamy nadzieję, że pokaże nam jeszcze swoją dobrą grę i wyjdzie zwycięsko z kolejnych potyczek.

Spotkanie Politechnika Koszalińska - PWSZ Koszalin zostało przełożone na inny termin, natomiast drużyna Młodych Wilków pauzowała w 1 kolejce koszalińskiej Superligi.

 

Gdzie gramy