Podsumowanie 11. kolejki!
28 czerwca 2023 roku została rozegrana 11 kolejka koszalińskiej Superligi.
W pierwszym meczu czekał nas hit tej kolejki, w którym Sztorm zmierzył się z Projektem-L. Spotkanie od początku było bardzo emocjonujące, a wynik spotkania w 3 minucie po pięknym uderzeniu z dalszej odległości otworzył Krzysztof Petrycki. W 13 minucie wyrównał Piotr Langner, a już w 20 minucie goście prowadzili 2:1 po golu Gniadka. Ten sam zawodnik w ostatniej akcji pierwszej części popisał się znakomitym strzałem z daleka i do przerwy mieliśmy 3:1 dla zawodników Miłosza Zaczyńskiego oraz Macieja Snocha. Po przerwie gola kontaktowego zdobył Damian Szaniawski, a w 37 minucie rzut karny pewnie wykorzystał kapitan Paweł Łacko i mieliśmy już remis 3:3. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, obydwie drużyny dążyły do zwycięstwa i udało się to zawodnikom Sztormu, którzy zdobyli 2 bramki i na 9 minut przed końcem prowadzili 5:3. Drużyna gości ruszyła do ataków, lecz obrona mistrzów, a szczególnie Mateblowski oraz Pasternak, znakomicie radzili sobie z rozbijaniem ataków przeciwników. Udało im si zdobyć gola w ostatniej akcji meczu, po czym sędzia zakończył spotkanie, w którym po bardzo ładnym widowisku Sztorm i wygrał 5:4 i przed ostatnią kolejką traci 1 punkt do Atomu, z którym zmierzy się w ostatniej kolejce.
W drugim spotkaniu Kartel zmierzył się z Atomem Webski Sklep. Niespodziewanie to w 8 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po sprytnym strzale Dawida Szaflarskiego. Dopiero w 22 minucie goście wyrównali po golu Łukasza Szczerby i do przerwy mieliśmy remis. Po wznowieniu gry dalej gra była wyrównana, a w 34 minucie niezawodny Łukasz Duszkiewicz wyprowadził Atom na prowadzenie, a kilka minut później było już 3:1 po kolejnym golu tego zawodnika. Zawodnicy Filipa Filusa kompletnie zdominowali końcówkę meczu zdobywając kolejne bramki, a na listę strzelców wpisywali się: ponownie Duszkiewicz oraz Lewandowski, po pięknej dwójkowej akcji z Filusem. Aktualny lider tabeli pokazał w tym meczu znakomitą grę w defensywie oraz zabójcze kontrataki i pewnie pokonał Kartel aż 6:1. Na kolejkę przed końcem sezonu prowadzi w tabeli koszalińskiej Superligi z 1 punktem przewagi nad Sztormem, z którym zagra w ostatniej kolejce w bezpośrednim starciu o zwycięstwo w tym sezonie.
W trzecim meczu tej kolejki PWSZ Koszalin zagrał z Młodymi Wilkami. Już w 6 minucie wynik otworzył Filip Gryguła, a chwilę później po pięknym uderzeniu z daleka wyrównał Antek Tomczak. W 19 minucie Mateusz Dzierżyński wyprowadził gości na prowadzenie i do przerwy mieliśmy 2:1 dla zawodników Gracjana Olejarczyka. W 35 minucie kolejną bramkę w tym zdobył Dzierżyński, a kilka minut później ustrzelił hattricka i goście prowadzili już 4:1. W kolejnej akcji ponownie Gryguła wpisał się na listę strzelców i mieliśmy już praktycznie rozstrzygnięty ten mecz. Ekipa studentów z PWSZ dążyła do zmiany wyniku i udało im się zdobyć 2 bramki autorstwa Mateusza Bachledy, lecz już na więcej zabrakło czasu i ostatecznie wygrali 5:3 w meczu, którego stawką byli zajęcie 5 miejsca na koniec rundy finałowej.
W ostatnim spotkaniu tego dnia PWSZ Koszalin zmierzył się z Sanatusem Wyszebórz. Już w 1 minucie Mateusz Wojcieszak otworzył wynik, lecz w 4 minucie wyrównał Maciej Bachleda. W 8 minucie sprytnym strzałem popisał się Daniel Królik. W 10 minucie było już 3:1 i ponownie gola zdobył Wojcieszak. Kilka minut później było już 4:1 po golu debiutującego w tym meczu Gąsiorka. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i udało im się do końca pierwszej połowy zdobyć aż 3 bramki i do przerwy mieliśmy remis 4:4. W drugiej połowie gospodarze nieco opadli z sił, ponieważ było to ich drugie spotkanie tego dnia, natomiast goście chcieli to wykorzystać i udało im się w 30 minucie zdobyć bramkę, a w kolejnych minutach dwukrotnie umieszczali piłkę w bramce. Na szczególnie wyróżnienie w ekipie Sanatusa zasłużyli: Wojcieszak oraz Gąsiorek, którzy zdobyli po 3 bramki w tym spotkaniu, dzięki czemu udało im się wygrać pierwszy mecz w tym sezonie. Gospodarze natomiast dzielnie walczyli, lecz nie udało im się w drugiej połowie zdobyć ani jednej bramki i ostatecznie przegrali 7:4.
W tej kolejce pauzowały drużyny Politechniki Koszalińskiej oraz Kolejarzy.
