| +48 661 536 685 |

Kolejne emocje za nami!

Kolejne emocje za nami!

24 kwietnia 2024 odbyła się 2 kolejka koszalińskiej Superligi.

W pierwszym meczu tego dnia Volcano Team zmierzyło się z Hurtownią Kuba Academy. Od początku meczu dużą przewagę osiągnęli gospodarze, którzy co chwilę zagrażali bramce rywali. W pierwszych minutach udało im się zdobyć 2 bramki, a w kolejnych 2-krotnie umieścili piłkę w bramce, a strzelcami bramek byli: Rumiński, Pinzari oraz Brzeziński (2). Od początku drugiej części gry również kreowali dużo sytuacji podbramkowych, swoją bramkę zdobył kapitalnie grający w tym spotkaniu Adrian Filipowicz. Bramkę honorową dla Kuba Academy strzelił po ładnej akcji Jakub Redlarski. W ostatnich minutach zawodnicy Kacpra Kozieł umieścili jeszcze 5 razy piłkę w bramce. Na szczególne wyróżnienie zasłużyli w drużynie gospodarzy: Filipowicz, Rumiński oraz Brzostko. Ostatecznie Volcano pewnie pokonało swoich rywali aż 10:1.

W drugim spotkaniu tej kolejki Sztorm zagrał z Politechniką Koszalińską. Od początku ton nadawali goście i już w 5 minucie prowadzili 2:0 po golach: Duszkiewicza oraz Rokickiego. W 8 minucie Łukasz Szczerba zdobył swoją pierwszą bramkę w tym meczu, a kilka minut później Szymon Dawidowski strzelił pierwszą bramkę dla studentów. Do końca pierwszej części gry ekipa Filipa Filusa zdobyła jeszcze 4 bramki, a sam kapitan również wpisał się na listę strzelców. Do przerwy mieliśmy wynik 7:1 dla Sztormu. Na początku drugiej części zawodnikom Waldemara Szafulskiego udało zdobyć się drugą bramkę, a w końcowych minutach ich rywalom aż 4-krotnie udało się pokonać bramkarza gości. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Łukasz Szczerba, który aż 5 razy umieścił piłkę w bramce, dzięki czemu wskoczył na pozycję lidera strzelców z 8 golami po 2 meczach. Sztorm w kolejnym meczu pokazał wysoką klasę i wskoczył na pozycję lidera z kompletem 6 punktów w 2 spotkaniach. Ekipa Politechniki po 2 ciężkich meczach z faworytami rozgrywek nie zdobyła punktu, lecz mamy nadzieję, że w kolejnych uda im się zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie. Ostatecznie Sztorm wygrał pewnie 11:2.

W kolejnym spotkaniu czekał nas hit tej kolejki, w którym aktualny mistrz Kartel Rivendell Mielno podejmował E.Link Fustal Koszalin. Wynik w 6 minucie otworzył Seweryn Fijołek, a chwilę później podwyższył Jakub Janasik. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył na 3:0. Gospodarze przystąpili do tego meczu w dużo mocniejszym składzie niż do spotkania z Politechniką, co było widać na boisku, gdzie kapitalnie grali piłką i pewnie prowadzili grę przez cały czas. W 17 minucie Kacper Grygiel zdobył pierwszą bramkę dla futsalowców, a chwilę później bramkę kontaktową zdobył Nikita Bakhtyr i mieliśmy już tylko 3:2. W ostatniej minucie tej części gry Dominik Słabosz zdobył czwartą bramkę dla Kartelu. Od początku drugiej połowy dużą przewagę osiągnęli zawodnicy Filipa Żubera oraz Adriana Cikacza, a 3 bramki w ciągu 5 minut zdobył MVP poprzedniego sezonu Hubert Górka. W końcówce spotkania bardzo dobrze grający w tym meczu Fijołek zdobył kolejne 2 gole. W ostatnich minutach zawodnicy E.Link Futsal zdobyli dwie bramki. Aktualni mistrzowie w tym spotkaniu pokazali znakomitą grę, mając w swoich szeregach zawodników, którzy kapitalnie się odnajdują w szybkiej grze na orliku. Ostateczny wynik to 10:4 dla Kartelu.

W ostatnim meczu Projekt-L podejmował PWSZ Koszalin. Wynik spotkania w 3 minucie otworzył ładnym strzałem Łukasz Adamczyk. W kolejnych minutach Paweł Łacko oraz Krystian Gniadek podwyższyli wynik na 3:0. W 9 minucie studentom udało się zdobyć bramkę, a jej autorem był niezawodny Marcel Machciński. W kolejnych akcjach tej części gry zawodnikom Miłosza Zaczyńskiego udało się zdobyć kolejne gole i do przerwy pewnie prowadzili aż 7:1. W drugiej części gra była otwarta i obydwie drużyny stwarzały sobie dużą liczbę sytuacji podbramkowych. Na jej początku ponownie Machciński umieścił piłkę w bramce gospodarzy, lecz znakomity tego dnia Łacko po pięknym rajdzie zdobył swojego 4 gola w tym meczu, a pod koniec również i piątego, czym potwierdził, że będzie ogromnym wzmocnieniem ekipy Projektu-L w tym sezonie. Dwie bramki w końcowych minutach zdobył Patryk Ojdana. Zawodnikom Antka Tomczaka udało się jeszcze raz zdobyć gola i ostatecznie to ekipa gospodarzy pewnie zwyciężyła aż 11:3.

Najlepsza 6 kolejki:

 

 

 

Gdzie gramy